Ach...

... nie wiem jak to się stało, ale pominęłam jedną bardzo ważną stronę naszej książki artystycznej "OTWÓRZ".  Wzruszająca opowieść (bo mam nadzieję, że odczytujecie w tych pracach historie) o miłości i najbliższych.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sucha igła, książka artystyczna i dalsza część historii "Jestem, jaki? Jestem."

Ostatnie efekty pracy z linorytem